Święto Św. Jana Chrzciciela – 11.09.2020r.

Święto Ścięcia głowy proroka, Poprzednika i Chrzciciela Pańskiego Jana (Usiknowenije hławy proroka, Predteczy i Krestytela Hospodnia Ioanna),  przypada każdego roku 11 września. Męczeńską śmierć pror. Jana Chrzciciela opisują ewangeliści Mateusz (Mt 14,1-12) i Marek (Mk 6,14-29). Miała ona miejsce prawdopodobnie w 32 r. po narodzeniu Chrystusa. Po chrzcie Chrystusa, św. Jan został wtrącony do więzienia przez Heroda Antypasa (22 r. p.n.e. – 39 r. n.e.), tetrarchę Galilei i Perei (po śmierci Heroda Wielkiego rzymianie podzielili Palestynę na cztery części i nad każdą ustanowili swojego władcę; Antypas otrzymał od cesarza Oktawiana Augusta Galileę). Prorok otwarcie ganił władcę za to, że opuścił swoją żonę, córkę nabatejskiego króla Aretasa IV (9 r. p.n.e – 40 r. n.e.) i bezprawnie związał się z Herodiadą, żoną swojego brata Filipa (Łk 3,19-20). W dniu swoich urodzin Herod urządził wielką ucztę w Sebaste (miasto zbudowane na ruinach Samarii), podczas której tańczyła Salome, córka Herodiady. Taniec tak podobał się Herodowi, że obiecał swojej pasierbicy dać wszystko, co tylko zechce. Za radą matki, Salome poprosiła o przyniesienie na talerzu głowy Jana Chrzciciela. Władca bał się gniewu Bożego za zabójstwo proroka, którego wcześniej słuchał się. Bał się także ludzi, którzy kochali świętego. Jednak z powodu gości i swojej nieostrożnej przysięgi postanowił ściąć Jana Chrzciciela. Według tradycji, przyniesiona głowa proroka przemówiła raz jeszcze: „Herodzie, nie powinieneś mieć żony Filipa, twojego brata”. Salome odniosła talerz z głową św. Jana swojej matce, która pokłuła język igłą i zakopała świętą głowę w nieczystym miejscu. Widząc to, św. Joanna, żona Chuzy, który był zarządcą domu Heroda, pochowała głowę proroka w glinianym naczyniu na Górze Oliwnej (odnalezienie czcigodnej głowy świętowane jest 24 lutego/9(8) marca). Ciało Jana Chrzciciela zabrali i pochowali jego uczniowie. Po zabójstwie świętego Herod rządził jeszcze przez pewien czas. Ewangelia wspomina o nim, gdy Poncjusz Piłat odesłał do niego Jezusa, nad którym ten naśmiewał się (Łk 23,7-12). Sąd Boży spotkał Heroda, Herodiadę i Salome jeszcze za ich życia. Salome, przechodząc zimą przez rzekę Sicoris (obecnie Segre w pn-wsch Hiszpanii), wpadła pod lód, który zacisnął się wokół jej szyi. Wisiała tak dopóki ostra kra nie obcięła jej głowy. Ciało jej utonęło, a głowę przyniesiono Herodiadzie i Herodowy tak, jak kiedyś przyniesiono im głowę św. Jana Chrzciciela. Herod utracił władzę po tym, jak król Aretas rozpoczął z nim wojnę, mszcząc się za lekceważenie okazane jego córce. Po porażce Heroda, nowy cesarz Kaligula (37-41 r.) zesłał go z Herodiadą do Galii, a następnie do Hiszpanii, gdzie zginęli w ziemi, która się rozstąpiła (prawdopodobnie podczas trzęsienia). Na pamiątkę ścięcia głowy św. Jana Chrzciciela, Cerkiew ustanowiła w dniu 11 września  wielkie święto i ścisły post, jako wyrażenie smutku z powodu śmierci wielkiego proroka. We fragmentach Ewangelii czytanych na jutrzni (Mt 14,1-13) i Liturgii (Mk 6,14-30) opisywana jest męczeńska śmierć Jana Chrzciciela. Fragment apostoła (Dz 13,25-32) dotyczy mowy ap. Pawła w Antiochii Pizdyjskiej, w której wspomina o świadectwie św. Jana: „Nie jestem tym, za kogo mnie uważacie; ale oto idzie za mną Ten, którego sandałów nie jestem godzien rozwiązać u stóp jego” (Dz 13,25).

Troparion, ton 2:
Wspomnieniu sprawiedliwego towarzyszą pochwały, tobie zaś, Poprzedniku Pański, wystarczy Jego świadectwo. Ty naprawdę jesteś największym z proroków, bowiem zostałeś uznany godnym ochrzcić w falach Przepowiedzianego. Cierpiałeś więc za prawdę z radością, i będąc w otchłani zwiastowałeś wcielonego Boga, który gładzi grzech świata i okazuje nam wielkie miłosierdzie.

Kontakion, ton 5:
Chwalebne ścięcie Poprzednika było Bożym zamysłem, aby on przebywającym w otchłani zwiastował przyjście Zbawiciela, niech więc płacze Herodiada, która poprosiła o przestępne zabójstwo, bowiem nie umiłowała prawa Bożego i życia wiecznego, ale życie złudne i doczesne.

źródło: cerkiew.pl